wtorek, 2 lipca 2013

Overlock

To chyba temat powracający jak bumerang- najpierw jaką maszynę wybrać, następnie jaki overlock...? Chyba każda szyjąca osoba w końcu dochodzi do tego momentu, gdy chce zacząć ładnie obrabiać brzegi, bo zygzakowanie już nie wystarcza.

Od kilku miesięcy jestem na etapie prawie-kupiłam-overlocka. Pieniądze leżą zachomikowane, wystarczy tylko kliknąć 'kup'. Sama nie wiem, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam.
Wybrałam sobie MERRYLOCK Coverlock 689.
Chyba czekam na te Burdy, aby zacząć szyć i zamarzyć o ładnym wykończeniu od środka.

3 komentarze:

  1. Jestem posiadaczką takiego sprzętu od stycznia tego roku :-) jestem mega zadowolona ;-) więc klikaj śmiało :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam go juz ponad rok i sie sprawuje bardzo dobrze,nici nawleka sie bardzo szybko,przestawia tez
    jedyna jej wada to jest odrobine za glosna jesli szyje sie raniutko albo wieczorem ale mozna sie przyzwyczaic :)

    OdpowiedzUsuń