poniedziałek, 2 grudnia 2013

Filcowa torba

Postanowiłam, że uszyję mamie torbę jako prezent pod choinkę. We wrześniu widziałyśmy takie filcowe torby i jej się podobały. Oczywiście uszycie jej wyniosło mnie o wiele mniej, niż kupno.
Zakupiłam filc, zrobiłam sobie wykrój, rozrysowałam maki i wzięłam się do pracy.
W sumie poszło mi dość szybko, ale torba też nie jest skomplikowana. Najwięcej czasu chyba spędziłam nad aplikacją.
Torba ma zapięcie na zamek i klapę, bardziej do ozdoby. W środku zrobiłam dwie kieszonki- jedną z podszewki i jedną przedzieloną z filcu. Cała długość rączek to 80cm. Tyle, aby wygodnie się nosiło, ale by nie były za długie :)
To moja pierwsza torba.





8 komentarzy:

  1. Torebka jest super, aż się nie chce wierzyć, że to pierwsza uszyta przez Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę wyszła Ci super! Masz talent i to wielki :) Mama na pewno będzie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja! A ta aplikacja to mistrzostwo - przyglądam się i przyglądam i nie wiem jak ją zrobiłaś, ale wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aplikacja jest z filcu.
      Narysowałam sobie wzór na kartce, tak, jakby miało to być rysunek. Wycięłam i porozcinałam części- osobno liście z łodygami, osobno kwiaty i osobno oczka.
      Odrysowałam na filcu i też wycięłam. Nakleiłam na torbę i na filcu ponownie zaznaczyłam sobie kreski do przeszycia- tak, jakbym rysowała. Maszyna poszła w ruch. Tyle :)
      Kiedyś sobie malowałam i rysowałam takie tam drobnostki, a maki lubię i też kilka razy je rysowałam :)

      Usuń
  4. Torba przepiękna. Bardzo, ale to bardzo dobrze Ci wyszła. :)

    OdpowiedzUsuń