piątek, 27 grudnia 2013

Lalkowo- goddess of night

Moje ostatnie zamówienie z 2013 roku. Udało mi się skończyć z czego bardzo się cieszę. Pomimo dość prostego wyglądu długo myślałam, jak ugryźć ten strój, jakie detale dodać.
Do brzegu spódnicy użyłam ściegu rolującego, z którym chyba bardzo się polubię.

Postać, dla której szyłam jest boginią nocy i strój ma to właśnie pokazać.




Może za jakiś czas uszyję coś dla siebie. Znowu nachodzi mnie na to ochota :)

7 komentarzy:

  1. Strój jest jak najbardziej trafiony! - bogini nocy jak żywa! :-) i jak pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu prześliczna sukienka wyszła spod Twojej maszyny. Uszyj coś dla siebie, bo ciekawość mnie zżera, co też wyczarujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla siebie raczej nie nie wyczaruję. Co będzie w Burdzie, to sobie uszyję, o ile będę potrafiła :)

      Usuń
  3. Już od dłuższego czasu śledzę Twoje śliczne stroje, nawet jak jeszcze bloga nie miałam i nadal nie mogę się napatrzeć na te wszystkie dopracowane szczegóły i szczególiki. Mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Szycie dla lalek wychodzi mi o wiele lepiej, niż dla siebie.
      Także bardziej lubię szyć dla nich, niż dla siebie.

      Usuń
  4. rozgwieżdżone niebo w oczach, rozświetlona suknia - a na staniczku niby
    nocny motyl ubrany w kropelki skąpane w księżycowej poświacie...
    uczta dla oczu!

    OdpowiedzUsuń