sobota, 26 kwietnia 2014

Lalkowe haftowanie

Lubię szyć suknie lalkowe i ozdabiać je koralikami, perełkami, cyrkoniami itd. W zeszłym roku zostałam poproszona o uszycie sukni na wzór jednej z moich pierwszych haftowanych. Prace zaczęłam w lutym, a skończyłam wczoraj. Haftowanie jest bardzo przyjemne. Lubię patrzeć, jak z nici i sterty ozdobników powstaje wzór. Mam w zwyczaju wysyłać zdjęcia in progress, jednak przy hafcie nie za bardzo to lubię. Ja widzę gotowy wzór w mojej wyobraźni, osoba po drugiej stronie już niekoniecznie :) Gdy wysyłam zdjęcia np. tylko z wyhaftowaną bazą, na którą będę w kolejnych etapach nanosić kwiatki, listki, koraliki i inne takie, to mam wrażenie, że ktoś sobie myśli "hmm...i co to ma być?". Zdjęcia jednak wysyłać trzeba, by druga osoba wiedziała, że prace trwają. W końcu to nie tydzień, czy dwa, lecz w tym akurat przypadku prawie trzy miesiące.
Suknia uszyta jest z bawełnianego aksamitu. Materiał piękny, ale dlaczego wszędzie walają się te pypcie? XD Wiecie o co mi chodzi- te odpadające przy krojeniu drobinki i meszek.Ciężko się tego potem pozbyć.
Z sukni jestem zadowolona. Cieszę się, że mogłam nad nią pracować. Cieszę się także, że już ją skończyłam. :)




Dla siebie uszyłam spodnie, ale nie są warte tego, by poświęcać im post. Taka wzmianka, by było wiadomo, że nie tylko lalki mają nowe ciuchy ^^

10 komentarzy:

  1. Ja nie potrzebowałabym od Ciebie zdjęć "w trakcie pracy" - spokojnie zaufałabym temu, że efekt będzie jak zwykle piorunujący! Cudowna sukienka! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Mam zamówienie na dwie kolejne suknie, tyle, że dla dollfie o figurze Tonnerek. Specjalnie sobie nawet do tego zamówienia kupiłam Tonnerkę.
      Od dawna nad tym myślałam, ale zawsze mi było szkoda pieniędzy, bo wiem, że nie jest to lalka, której będę poświęcać dużo uwagi.
      Teraz miałam powód, by jakąś sobie kupić :)

      Usuń
  2. Jakbyś te spodnie też tak wyhaftowała!..... *^0^*
    Piękna sukienka, włożyłaś w nią mnóstwo pracy i efekt jest boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To by dopiero przykuwały uwagę takie spodnie ^^
      Nie wiem, czy chciałabym w takich chodzić. Pewnie by mi było szkoda.

      Usuń
  3. Ja również nie potrzebowałabym od Ciebie zdjęć w trakcie prac nad strojem. Wiem, że robisz cuda,a ta suknia jest niesamowita :) Nie mogę się napatrzeć. W ogóle sama lalka jest urocza. Gdyby były tańsze, to też bym takie miała :) Tylko po to, aby na nie patrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kupiłam sobie pierwszą, bo mi się podobała i chciałam na nią patrzeć :)
      Teraz mam małą armię, ale nie wiem czy tak by było, gdybym miała tylko na nie czasami popatrzeć.

      Usuń
  4. Hafty, hafty, hafty robią piorunujące wrażenie. Masz talent niesamowity i cierpliwość. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się coś lubi, to się ma cierpliwość.
      Ale nic na siłę, gdybym była poganiana, to też bym nie lubiła :]

      Usuń
  5. kobaltowa? szafirowa? ujmująca z całą pewnością Pani na włościach...
    miło znaleźć duszyczki kochające i wdrażające wzory tak zachwycające!

    OdpowiedzUsuń