Wieki już nic nie zamieszczałam, ale nie za bardzo miałam co. Nie chcę tu dodawać wszystkiego. Szyję cały czas- oczywiście, ale na razie tylko dla lalek. Dla siebie nic obecnie nie szyję, bo gubię kilogramy ^^
Chciałabym wam pokazać jedną z moich (wg mnie) najlepszych sukienek
Szyłam
ją na zamówienie już w styczniu, ale obiecałam, że do 18 marca nigdzie
nie zamieszczę zdjęć. Czas minął, więc moje fotki mogą ujrzeć światło
dzienne ^^
Pomimo pewnych początkowych obaw nad suknią pracowało mi się
bardzo przyjemnie. Aż byłam zdziwiona
Suknię szyłam z tafty w kolorach- fiolet i róż. Materiał malowałam. Potem trochę innych zabiegów i oto suknia :)
"Materiał malowałam. Potem trochę innych zabiegów i oto suknia :)" - OMG!!! Ja mam chyba ograniczoną wyobraźnię, bo jak patrzę na Twoje twory lalkowe to ja nigdy nie wymyśliłabym takich cudności! :-)
OdpowiedzUsuńPo latach szycia różne pomysły przychodzą do głowy. Trochę też trzeba eksperymentować. Na szczęście dziewczyny nie protestują :D
UsuńPo prostu super, bajkowe lale.
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńFantastyczna :)
OdpowiedzUsuńfantasmagoryczna opowieść o woni irysów lekko przetykana trzepotem skrzydeł
OdpowiedzUsuń