Zostałam poproszona o uszycie sukienki dla dwuletniej dziewczynki. Sukienka ma być na wesele. Pomyślałam, że powinna być ona lekka, a do tego przewiewna. Wybrałam organdynę na górę- piękny błękitny kolor, a do tego błyszczący ^^ Na podszewkę wzięłam bardzo miękką i delikatną krepę w białym kolorze. Do tego uszyłam jeszcze haleczkę z organdyny oraz taki a'la biały fartuszek, narzutkę na sukienkę. Z tym sukienka jest taka bardziej jak dla księżniczki, a bez bardziej zwyczajna.
Teraz muszę zabrać się za haftowanie lalkowej sukienki. Może uda mi się w międzyczasie uszyć spódnicę dla koleżanki :)
Cudeńko! OpróczTwoich lalkowych sukien mogłabyś tworzyć księżniczkowe sukienki dla małych dziewczynek :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam, ale jakoś czasu mi brak ciągle. Zbyt wiele rzeczy chcę robić, prócz tego, co muszę. :)
UsuńPrzepiękna rzecz! Masz talent do tworzenia iście bajkowych kreacji. I szycie dla małych dam, to całkiem dobry pomysł. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńW poprzednim życiu byłaś pewnie nadwornym krawcem ;-) Pięknie ;-)
OdpowiedzUsuńA kto to wie ^^
Usuń