W zeszły weekend uszyłam wdzianko dla mojej najmniejszej panny.
Wykrój pelerynki wzięłam z Burdy Szycie Krok Po Kroku 2/2013. Trochę tylko go zmieniłam, aby dopasować do lalki.
Byłyśmy też razem na grzybach i zrobiłam kilka zdjęć :)
Oglądam Twoje dzieła już od dawna. Ja też jestem samoukiem i uwielbiam szyć. Przy maszynie się odprężam :-) Ty pewnie też...Wczoraj odważyłam się i założyłam własnego bloga. Nie wiem czy dobrze zrobiłam-to się okaże. Ale Ty Naprawdę masz talent i jakiś niesamowity dar!!!! Bo oprócz uszycia tych wszystkich piękności, potrafisz jeszcze przedstawić je tak cudownie,że chciałoby się te zdjęcia oglądać cały czas :-)))) Wielkie brawa!!
Dziękuję :) Cieszę się, że podobają ci się moje lalki ^^ Fakt, przy maszynie się odprężam. W ogóle lubię szycie, haftowanie i pewnie szydełko i druty też bym lubiła, gdybym umiała nimi dziergać. Mam nawet kilka rozmiarów i drutów i szydełka, ale jakoś jeszcze się nie nauczyłam na nich robić. Może kiedyś...
Blog to fajna sprawa, choć muszę pamiętać, by go nie zaniedbać XD Staram się postować, gdy tylko mam co pokazać. Nie wiem, czy należy zakładanie bloga rozpatrywać w kategoriach - zrobiłam dobrze, czy nie. Wg mnie- oczywiście, że dobrze :)
Rozbawilo mnie stwierdzeie: "Trochę tylko go zmieniłam, aby dopasować do lalki." :))) Tylko dobrych kilkanascie rozmiarow, ot taki drobiazg ;) Sliczny lesny skrzacik.
To w sumie nie jest takie trudne, bo użyłam do tego tego małego rysunku części wykroju, który znajduje się zawsze przy opisie szycia :) Ale zupełnie rozumiem, jak to brzmi, że trochę sobie wykrój zmieniłam ^^
Przepięknie! I zdjęcia cudowne, z klimatem :-)
OdpowiedzUsuńOglądam Twoje dzieła już od dawna. Ja też jestem samoukiem i uwielbiam szyć. Przy maszynie się odprężam :-) Ty pewnie też...Wczoraj odważyłam się i założyłam własnego bloga. Nie wiem czy dobrze zrobiłam-to się okaże. Ale Ty Naprawdę masz talent i jakiś niesamowity dar!!!! Bo oprócz uszycia tych wszystkich piękności, potrafisz jeszcze przedstawić je tak cudownie,że chciałoby się te zdjęcia oglądać cały czas :-)))) Wielkie brawa!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCieszę się, że podobają ci się moje lalki ^^
Fakt, przy maszynie się odprężam. W ogóle lubię szycie, haftowanie i pewnie szydełko i druty też bym lubiła, gdybym umiała nimi dziergać. Mam nawet kilka rozmiarów i drutów i szydełka, ale jakoś jeszcze się nie nauczyłam na nich robić. Może kiedyś...
Blog to fajna sprawa, choć muszę pamiętać, by go nie zaniedbać XD Staram się postować, gdy tylko mam co pokazać.
Nie wiem, czy należy zakładanie bloga rozpatrywać w kategoriach - zrobiłam dobrze, czy nie. Wg mnie- oczywiście, że dobrze :)
Rozbawilo mnie stwierdzeie: "Trochę tylko go zmieniłam, aby dopasować do lalki." :))) Tylko dobrych kilkanascie rozmiarow, ot taki drobiazg ;) Sliczny lesny skrzacik.
OdpowiedzUsuńTo w sumie nie jest takie trudne, bo użyłam do tego tego małego rysunku części wykroju, który znajduje się zawsze przy opisie szycia :)
UsuńAle zupełnie rozumiem, jak to brzmi, że trochę sobie wykrój zmieniłam ^^
Prześliczna laleczka i ubranie na niej. Trudno oczy od tego zdjęcia oderwać. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńteż bym przygarnęła takiego uroczego szkraba!
OdpowiedzUsuń