Zdecydowałam jednak, że dokończę, bo szkoda mi materiału i czasu. Sukienka ta niewiele ma wspólnego z pierwowzorem. Zmieniłam ją chyba całkiem. Inny materiał, inna długość, brak rękawów... Na prawdę ciężko rozpoznać na czym się wzorowałam XD
Chyba będę szyła same dopasowane sukienki :) Może na lato coś innego.
sukienka burda 2.2013 136.jpg |
Sukienka sama w sobie śliczna i romantyczna, a i Ty w niej bardzo dobrze wyglądasz! Ale bez bolerka, bolerko robi całą stylizację toporną, bo kończy się w okolicach talii, która w tej sukience nie jest podkreślona i wydajesz się szersza. Spróbuj z dłuższym żakietem z wcięciem, albo bluzeczką z długim rękawem pod sukienkę.
OdpowiedzUsuńBolerko ubrałam dla zrównoważenia ciemnych rajstop :)
UsuńPoza tym też dlatego, że marznę bardzo, jak pisałam poniżej, i musi być na prawdę bardzo ciepło, abym chodziła w krótkim rękawku. Nawet latem w pracy noszę sweterek XD
Ale fajnie, że sama sukienka jest ok, bo nie byłam jej pewna. Muszę chyba się do niej przekonać.
Taktaktak, na pierwszym zdjęciu wyglądasz naprawdę ładnie - i przez moment pogubiłam się, czy mówiąc o sukienkach dopasowanych - masz na myśli właśnie tę sukienkę.
OdpowiedzUsuńSkoro Iwona pisze o bolerku - to ja napiszę o rajstopach ;-) Czarne rajstopy wyszczuplają nogi - ale tylko wtedy, kiedy same w sobie nie stanowią silnego akcentu przykuwającego wzrok. Wydaje mi się, że nawet ze "zwykłymi" rajstopami efekt byłby jeszcze lepszy ;-)
Chodziło mi o sukienkę ze stójką, taką bardzo dopasowaną :) Ta jest dość luźna, bez zamka, wkładana przez głowę.
UsuńCo do rajstop :) Wiem, że lepsze byłby inne, cieńsze, albo jaśniejsze, ale zwyczajnie nie mam :) W takich 20-40den teraz już raczej nie chodzę, bo jestem zmarzluchem wielkim. I wszystkie rajstopy mam ciemne, bo moja szafa też w ciemnych kolorach tonie. Muszę się wybrać na zakupy :)
Zawsze to jakiś pretekst ^__-