Kosztował całe 20zł. No sami przyznajcie, że nawet materiału za tyle nie kupię, by takie coś uszyć.
Nie jestem też pewna, że takie coś bym sama chciała szyć.
Metkę zamazałam celowo.
Tak czasem czytam, że ktoś jakiś fajny kawałek materiału w lumpeksie upolował i się zastanawiam, jak i gdzie. Ja nic ciekawego nie widziałam. Możliwe też, że nie potrafię szukać w tych stertach :)
U mnie w cuchach (Siedlce) są kosze w których można znaleźć kawałki tkanin. Są sprzedawane na wagę. Można całkiem dobrej jakości materiały kupić:dżins, wełna, piękna bawełna. Trzeba tylko przejrzeć dokładnie sklep.
OdpowiedzUsuńU mnie też są kosze, ale przeważnie widzę w nich obrusy, bieliznę pościelową, firany czy zasłony. Jeszcze normalnych kawałków materiału nie widziałam.
UsuńMoże to zależy od sklepu?
UsuńMożliwe. Nie chodzę zbytnio po ciucholandach, ewentualnie do 2 zaglądam.
UsuńNa razie wyszperałam materiały, które ktoś wyprzedaje za atrakcyjną cenę. Trochę nakupuję i zobaczę, co z tego będę mogła uszyć. Zawsze to mniej żal, jak zepsuję :)
Tu masz rację. :) Ja zaczynałam od starych prześcieradeł. ;) Podziwiałam stroje dla lalek uszyte przez Ciebie. Są piękne.
UsuńDziękuję :)
UsuńTeraz muszę dzielić czas pomiędzy moje lalkowe ciuchy i usztyki dla mnie :)
śliczny żakiecik w miłej cenie :-) u mnie w Paragwaju niestety nie ma dobrych lumpków.
OdpowiedzUsuńMoże za to w sklepach normalne ceny? :)
UsuńW sklepach jest baaaaaaaardzo dużo chińszczyzny, ew. brazylijskich ciuchów - jeśli tańsze to takiej jakości, że od samego patrzenia się rozlatują ;D, a te droższe i trochę lepszej jakości są jak dla mnie i tak za drogie - tzn. od tego czasu od kiedy sama szyję i koszty ciucha to dla mnie tylko sama tkanina plus drobne wydatki pasmanteryjne :-)
UsuńWitaj:) Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://szycieinietylko.blogspot.com/2013/08/liebster-blog-award.html
Zapraszam do zabawy! :)
Dziękuję za wyróżnienie :]
Usuń