Pomyślałam sobie, że uszyję spodnie, w zamian za te poprzednie. Na wszelki wypadek zrobiłam sobie nowy, większy wykrój.
Materiał to kawałek długi na ok. 75cm, 150cm szeroki, więc niewiele. Spodnie oczywiście mi się nie mieściły, więc je sobie skróciłam, a następnie spędziłam sporo czasu na planowaniu rozłożenia wykroju tak, aby się zmieścił. Ledwo mi się udało.
Z poprawek- musiałam wypruć zamek i zebrać trochę materiału, bo mi się worek robił. Poza tym poszło gładko.
Dodałam też sobie po guziczku na nogawkach i je zmarszczyłam. Zastanawiam się też nad minimalnym zwężeniem samego dołu nogawki, ale na razie nie chce mi się za to brać.
spodnie diana 1.2008 9r |
Chcieć to móc :-) Ładne spodnie z kawałka materiału :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNic wielkiego, ale na czymś trzeba ćwiczyć.
Wyszło całkiem fajnie. Też tak miałam, że kupiłam 70cm materiału a wszystkie wykroje mówiły że potrzeba więcej i potem kombinowałam jak to wszystko ułożyć. Jak znajdę chwilę na zdjęcia efektu pracy, też się na blogu pochwalę.
OdpowiedzUsuńMoże zamiast zwężać dól nogawki, wciągnąć gumkę? Nie jestem pewna jak masz dół wykończony i jak Ci to koncepcyjnie pasuje.
Gumka mi tu nie pasuje, a zwężyć chcę tylko trochę, bo mam wrażenie, że dół nogawki odstaje. To pewnie takie moje urojenie, ale będę się lepiej czuła, gdy je zlikwiduję XD
UsuńPoprawka dla spokoju ducha :-) Rozumiem.
UsuńTak krawiec kraje jak mu materii staje. ;) Piękne spodnie. Tworzycie całkiem zgrabny zestaw. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :]
Usuń