Z jednej strony się cieszę, że lato dobiega końca, bo te upały dały mi się jak nigdy we znaki. Z drugiej strony pogoda taka, jak obecnie też mnie dobija. Rano biegnę do pracy już w dwóch długich rękawach i z owiniętą szyją, a wracam w krótkim rękawku z majdanem pod pachą.
To wystarczy, bym zaczęła pociągać nosem. Jak znacie jakieś zaklęcia odpędzające przeziębienie to poproszę :)
W ogóle ostatni tydzień to jakaś katastrofa. Wracając z pracy myślałam tylko o spaniu. Dziś jak zasnęłam-na chwilkę- to obudziłam się o 20:00...i nie powiem, bym się wyspała XD
Tyle narzekania.
Wczoraj dotarły do mnie materiały, które wypatrzyłam na tablicy. Mam zamiar na nich ćwiczyć i jednocześnie mam nadzieję, że wyjdzie mi coś zdatnego do noszenia. Jest tego na prawdę sporo, ale kawałki nie są szczególnie długie. Większość to coś ok. 150x140, kilka krótszych i kilka dłuższych. Razem 24 rodzaje. Większość też nie jest rozciągliwa. Tylko jeden jest trochę elastyczny.
Mam już też pierwsze pomysły na to, co mogę uszyć.
Najpierw jednak muszę zabrać się za moje małe ciuszki. :)
Imponujące - 24 kupony tkanin! :-) Dużo pracy przed Tobą, nie przeziębiaj się ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba szczęście, że je znalazłam ^^
UsuńTeż ostatnio mam spadek formy - to chyba przez pogodę. Nie poddawaj się jednak i działaj!
OdpowiedzUsuńNie ma zaklęć odpędzających katar - katar to magia (klątwa) najwyższego poziomu.
Ja także zawsze myślę, że to pogoda winna. Zimno- źle, gorąco-źle, ciśnienie skacze- to mi w głowie też skacze XD
UsuńZapowiada się dużo szycia:) Mówi się, że katar nie leczony trwa 7 dni, a leczony tydzień, więc na taką pogodę to jedyne co można zrobić to zadbać o siebie i odporność-jeść dużo warzyw i owoców:)
OdpowiedzUsuńOj szycia to rzeczywiście będzie dużo :) Na własne życzenie, a to dobrze, bo zawsze mogę zrobić przerwę by nabrać sił.
Usuń